Choć te pisanki zrobiłam sama, zakochałam się w nich od pierwszego wejrzenia. Motyw z serwetki początkowo nie wydawał mi się tak ładny, ale ze względu na bardzo wiosenny motyw zdecydowałam się użyć go na wydmuszkach. Po wylakierowaniu wyglądają tak... ech...
Wszystkie razem:
Dziękuję za odwiedziny, choć to gorący, przedświąteczny czas i pozdrawiam :)