Przygotowania do świąt trwają, ale chciałam wam pokazać jeszcze moje ostatnie tegoroczne bombki. Zrobiłam je na prezent.
dla niej...
(moje ulubione stylowe zimowe scenki; na łączeniu reliefowa koronka z dodatkiem brokatowej obwódka)
dla niego...
(Mikołaj ze starej pocztówki, tył bombki pomalowany metaliczną farbką mieszanką niebieskiego, szarego i beżowego, całość delikatnie połyskuje kolorowym brokacikiem)
i dla dziecka...
(wielka, bo 15- centymetrowa bombka z przesympatycznymi motywami, łączenie na bokach pokryte mikrokulkami, które dają efekt szronu)
Pozdrawiam w ten gorący przedświąteczny czas ! :)