W komentarzach pod poprzednim postem trochę sobie podyskutowałyśmy, ponarzekały, ale zgodnie stwierdziły, że robótkowanie to przede wszystkim nasza pasja, odskocznia od codzienności i źródło wielkiej satysfakcji . Niech tak zatem zostanie i życzmy sobie, aby tak zawsze się działo !
Dzisiaj pokazuję ciąg dalszy prac, które zrobiłam specjalnie na kiermasz.
...delikatnie bielony klucznik (serwetka przecudna !)...
... drewniany, bardzo letni koszyczek w łączkę...
...który tak się prezentuje na moim parapecie, służąc jako osłonka na doniczki...
Zostało jeszcze kilka drobiazgów do pokazania, ale to może następnym razem.
Pozdrawiam wszystkich i owocnego robótkowania wam życzę, abyśmy mogły czerpać wiele inspiracji od siebie nawzajem :)