sobota, 20 sierpnia 2011

"Hummelkowy" przerywnik

Już ładnych parę lat temu, kiedy odkryłam internet jako kopalnię wzorów do krzyżykowania, zauroczyły mnie dzieciaczki Hummela. Zapisałam sobie wiele wzorów tych dzieciaczków, ale dopiero teraz wyszyłam jeden z nich - przesympatyczną dziewuszkę z wianuszkiem niebieskich kwiatków na głowie. Spodobała mi się ta oszczędna kolorystyka (taka trochę sepiowa), jak ze starych fotografii czy ilustracji. Tym bardziej, że kolorystycznie bardzo pasuje mi do kuchni, gdzie być może znajdzie swoje miejsce. Obrazek wyszyłam jako przerywnik między dekupażowaniem na okuninkowym sabaciku. Zaczęty w Okunince natychmiast musiał być dokończony po powrocie do domu :) Od co najmniej tygodnia uprasowany czeka na oprawę i ... pewnie jeszcze poczeka, bo w kolejce ustawił się kolejny "hummelek". Wtedy oprawię je razem.