Pozostając jeszcze w świątecznym klimacie chciałam pokazać ostatnie tegoroczne pisanki.
W natłoku przedświątecznych przygotowań nie zdążyłam ich sfotografować, więc dopiero dziś je pokazuję.
Pisanki z tym motywem już u mnie były w poprzednich latach, ale że poszły "na ludzi", to zrobiłam jeszcze raz, nieco inaczej. Mówię tu o motywie stylizowanych tulipanów, jednym z moich ulubionych. Niestety papieru z tym motywem nie można chyba już nabyć, a szkoda, bo jest niezwykle piękny. Dodałam też delikatne reliefowe zawijaski. Nie byłam do nich na początku przekonana, ale postanowiłam je zostawić.
W natłoku przedświątecznych przygotowań nie zdążyłam ich sfotografować, więc dopiero dziś je pokazuję.
Pisanki z tym motywem już u mnie były w poprzednich latach, ale że poszły "na ludzi", to zrobiłam jeszcze raz, nieco inaczej. Mówię tu o motywie stylizowanych tulipanów, jednym z moich ulubionych. Niestety papieru z tym motywem nie można chyba już nabyć, a szkoda, bo jest niezwykle piękny. Dodałam też delikatne reliefowe zawijaski. Nie byłam do nich na początku przekonana, ale postanowiłam je zostawić.
.........................................................
Dodam jeszcze ostatni portret Miszy. Przed świętami były jego pierwsze postrzyżyny. Bardzo śmiesznie teraz wygląda, trudno się przyzwyczaić :)
Pozdrawiam wszystkich serdecznie w to bardzo miłe, leniwe popołudnie !