środa, 21 września 2011

Zabytkowe hafty cz. III

Kolejna odsłona "zabytkowych haftów".
Tym razem haft metaliczną złotą nicią. Zwróćcie uwagę, co stanowi wypełnienie haftu... A wszystko po to, by haft był wyraźny i wypukły. Do tego cekiny. Kolejne cudeńko budzące mój podziw !





A tu haft i aplikacje na suknie...


Pozdrawiam bardzo serdecznie wszystkich odwiedzających mojego bloga !

poniedziałek, 19 września 2011

A mnie jest szkoda lata...

Tegoroczne lato było... powiedzmy sobie niezbyt łaskawe, jeśli chodzi o pogodę. Za to teraz... bajecznie... ciepło, słonecznie i oby tak jak najdłużej ! Bo ja do tych "ciepłolubnych" należę i nie zdążyłam tego lata ciepłem się nacieszyć :(
Wczorajszą prześliczną pogodę wykorzystaliśmy na króciutki wyjazd do jednego z piękniejszych miejsc na naszym Roztoczu, "Czartowego Pola". Jest to rezerwat w dolinie rzeki Sopot. Nazwa "Czartowe Pole" pochodzi od legendy głoszącej, że kiedyś "jeno czarci tam hasali" i odnosi się do śródleśnej polany - usytuowanej w jego obrębie. Nie byłam tam ładnych parę lat i wczoraj miałam okazję przypomnieć sobie, jakie to piękne miejsce. Gdyby nie ścieżka wzdłuż rzeki, można byłoby odnieść wrażenie, że to dzika puszcza...
Nie da się jednak ukryć, że wielkimi krokami nadchodzi jesień...

A mnie jest szkoda lata...


sobota, 10 września 2011

Zabytkowe hafty cz. II

Poprzedni post cieszył się dużym zainteresowaniem, więc teraz część druga "zabytkowych haftów".
Dzisiaj mam do pokazania wzornik ściegów, których nie potrafię nazwać, ale może coś bliskiego blackworku (?). W każdym bądź razie jest to jeden z haftów liczonych, bo wykonany na płótnie o równym splocie i polegający na określonym geometrycznym układzie ściegów. Muszę przyznać, że bardzo mi się podoba. Wiele z tych elementów można wykorzystać, mimo braku wzoru... wystarczy przyjrzeć się uważnie, do czego znowu was zachęcam :)








Pozdrawiam serdecznie i życzę pięknej niedzielnej pogody !!!

niedziela, 4 września 2011

Zabytkowe hafty cz. I

Jakiś czas temu wypatrzyłam na allegro "zabytkowe hafty". Zdjęcia były takie sobie, więc do końca nie wiedziałam, co to tak naprawdę jest. Ciekawość mnie jednak zżerała i za kilkanaście złotych kupiłam owe "zabytki".
Jakież było moje zdumienie, gdy otworzyłam kopertę z tym zakupem. W kopercie znajdowały się wzorniki (próbniki) różnych haftów (ściegów hafciarskich), których wielu dotychczas nawet nie widziałam. Chociaż stare, pożółkłe i trochę przybrudzone, ze śladami kleju na lewej stronie to dla mnie istne cudo ! ... ale cudo pewnie też dla wielu hafciarek. Wzorniki te mogły służyć kiedyś do nauki haftu, prezentacji poszczególnych ściegów, czy coś w tym rodzaju...
Wzorników jest kilka, a na każdym wiele ściegów, dlatego dziś pokazuję pierwszą część z nich: mereżki i ażury wyplatane igłą. Zwróćcie uwagę na niezwykłą ich misterność oraz bardzo precyzyjne ich wykonanie !
Makatka:

Mereżki - wzornik:

Kolejny wzornik - ściegi wyplatane igłą:

W kolejnych postach zaprezentuję inne hafty. Wszystkie wprawiają mnie w zdumienie, że tak można ... że to przecież ktoś swoimi rękami wykonał ... a moje prace przy tym są takie małe, malusieńkie...

Pozdrawiam i życzę przyjemnego oglądania !

A tak dziś Misza uskuteczniał południową drzemkę :)
...takiemu to dobrze...