sobota, 26 czerwca 2010

Finisz tuż, tuż...

Dziewczyna z motylami we włosach prawie skończona. Ostatni krzyżyk został wyszyty, pozostały jeszcze koraliki. Mam nadzieję dzisiaj skończyć ostatecznie, bo już czeka następny "projekt", z którym muszę się wyrobić do końca lipca.

Kolejna odsłona dziewczyny z motylami - po oprawieniu!

piątek, 25 czerwca 2010

Wakacje...

wiersz wakacyjny

tęsknię za morzem , za ciepłym słońcem
spacerem plażą o zachodzie
łagodnym szumem fal tańczących
tęczowym światła odbiciem w wodzie

.... usiąść na piasku bez pośpiechu
na horyzoncie w statek wbić oczy
rozpuścić myśli na cztery strony
a morze fale niech toczy i toczy.....

tęsknię za ciszą i spokojem
rozleniwioną duszą o świcie
pozostawieniem trosk codziennych
i zatrzymaniem pędu życia.

(znalezione w sieci...)

Zakończenie roku szkolnego...początek wakacji...dwa miesiące przerwy w pracy. Jak ja to lubię ! To jeden z moich najbardziej ulubionych dni w roku ! Tak, tak, wiem...tyle osób z zazdrością mówi: "nauczycielom to dobrze-mają długie wakacje". Ja to rozumiem-przecież każdy lubi wakacje...

...ale chyba tylko tych wakacji nam zazdroszczą, bo skąd powiedzenie: "Bodajbyś cudze dzieci uczył." ?

Ten rok szkolny przyniósł mi bardzo wiele nowych dodatkowych obowiązków, dlatego myśl o wakacjach daje mi nadzieję na realizację paru robótkowych pomysłów, których nie mogłam na razie zrealizować. Stąd moja wielka radość :)

...a jak będzie, czas pokaże...


wtorek, 15 czerwca 2010

Kapelusz, róże i elegancja...


Kobieta, kapelusz i róże...Połączenie, które daje w efekcie niezwykły szyk i elegancję.
Motyw kobiety w tak szykownym kapeluszu może zdobić jedynie kobiece pudełko, pudełko na coś , co lubią wszystkie kobiety bez wyjątku - biżuterię!
Do tego złocone ornamenty, nieco bitumu, cieniowania bejcą i oto piękny, klimatyczny prezent dla damy...


Jako początkująca "ogrodniczka" nie mam doświadczenia jeśli chodzi o róże, ale pochwalę się tymi, które zakwitły w moim ogrodzie.

czwartek, 10 czerwca 2010

"Koronkowe" sortery

"Małe jest piękne" - powiedzenie jak najbardziej prawdziwe, kiedy ogląda się na blogach wszelkiego rodzaju drobiazgi, zwłaszcza te haftowane. Czasem zastanawia użyteczność tych urokliwych maleństw, ale czy to jest w tym momencie ważne ? Misterność ich wykonania zachwyca i to się chyba liczy najbardziej.
Kiedy postanowiłam wyszyć jakiś drobiazg na upominek, znalazłam coś takiego...

sortery na nici
(przykłady znalezione w sieci, np.
TU)

A tu sortery wyszyte przeze mnie, jako upominek dla Penelopy (haft ecru na lnie, drewienka oklejone serwetką i zawoskowane)

wtorek, 8 czerwca 2010

Krótka przerwa w obowiązkach...


Takie piękne niebo towarzyszyło mi przez calutki ostatni weekend, który spędziłam nad morzem, dokładnie w Trójmieście. Męcząca to była podróż (prawie 12 godzin jazdy w jedną stronę), ale warto było.
Codzienne obowiązki zostały gdzieś tam, a tu piękna pogoda i tak samo piękne widoki (nad naszym Bałtykiem byłam wieki temu), miłe towarzystwo, no i ... spotkanie z Penelopą !



Nadszedł jednak czas powrotu...